czwartek, 23 grudnia 2010

Starter

Natalia Całus




Starter
Poznań

Główna strona niejasna. W pierwszym momencie można popaść w przerażenie na widok miliona cyferek na dole , że trzeba będzie je przewijać i przeglądać żeby się czegokolwiek dowiedzieć. Całość przypomina bloga. O galerii i Stowarzyszeniu mało napisane. Jako użytkownik bezprzewodowego internetu z limitem „ściągania” nie lubie gdy ktoś mi serwuje pdf który muszę sobie ściągnąć. Rezygnuję. Nie dowiem się jak wygląda galeria. Czy to taki problem zamieścić parę zdjęć na stronce? „Aktualności” wyglądają fajnie, do momentu kiedy chcę sobie link otworzyć. . . Bo to nie link. Niby dużo się dzieje ale tak naprawdę nie wiem co się właściwie dzieje. Za mało informacji. Pod stronka „artyści” wygląda ładnie, ale jest tak zrobiona ze nie da się w osobnych kartach otworzyć poszczególnych artystów i za każdym razem muszę wracać. Drażni to że nie mogę zobaczyć galerii poszczególnych artystów, tylko muszę przewijać i oglądać po kolei, a potem znowu przewijać żeby wrócić i wybrać innego artystę. Myślę że to skutkuje tym że z prezentacji 14 prac danego artysty użytkownicy strony rzadko docierają do 5 obrazka. A CV oczywiście muszę sobie ściągnąć. . . Chwali się że w kontaktach mam numery telefonów Pań prowadzących. Świadczy to o tym że zależy im na kontakcie.

Niestety strona choć w pod stronach ładna, to totalnie niepraktyczna. 

niedziela, 19 grudnia 2010

Czarna Galeria

Mrs. and Mr. Rabbit, 2008, Monika Wiechowska



Czarna Galeria
warszawa

Bardzo ładnie i przejrzyście są aktualności przygotowane. Wrażenie robi udział galerii w licznych zagranicznych targach sztuki. Można sobie wręcz tutaj zobaczyć spis najciekawszych targów w europie. Zakładki o artystach schludnie przygotowane, ale dla mnie ważniejsze są same prace niż cv artysty i to je bym chciała widzieć w pierwszej kolejności. Chwali się że poza cv można sobie też coś więcej poczytać o danym artyście. Niestety niektóre nazwiska są puste. To dość dziwne zamieszczać artystę u siebie w galerii na stronie i nie dodać do jego zakładki absolutnie nic.
Część przeznaczona na wystawy źle przygotowana, jakby nie uzupełniona. Regularnie zamieszczane informacje o wystawach z przykrościom stwierdzam że tylko do 2008 roku. Nie zobaczę tam żadnego zdjęcia z wystawy, reprodukcji ani nawet plakatu... nie wspomnę już o jakimś tekście o wystawie. Ta zakładka nieprofesjonalnie przygotowana. Rozumiem że najważniejsze informacje się pojawia w „aktualnościach” ta druga zakładka źle świadczy o stronie i powinna być uzupełniona. Jako potencjalny użytkownik-oglądacz wolę mieć jasno oddzielone wystawy i inne aktywności. Lubie sobie przejrzeć ostatnie wystawy w danej galerii i artystów którzy tam niedawno byli pokazywani i raczej mi się nie chce się przedzierać przez mnóstwo innych informacji w celu odnalezienia tych co mnie ciekawią. Jeśli chodzi o resztę: o galerii, wsparcie,mała czarna, butik to muszę przyznać że nie mam żadnych zastrzeżeń. Tylko publikacje są nie uzupełnione.
Tak generalnie to ładna strona, z drobnymi niedociągnięciami dobrze prowadzona.

niedziela, 12 grudnia 2010

Le Guern Gallery


Zofia Kulik




Le Guern Gallery
Warszawa

Strona główna dobrze przygotowana.
Gdy się wchodzi w aktualności to można sobie przeczytać ciekawy tekst o aktualnej wystawie ale niestety brak tu fotografii czy choćby jednego zdjęcia. Sam tekst w tym miejscu choć by był super ciekawy to działa sucho. Dopiero w wystawach można sobie coś obejrzeć. Brakuje tu połączenia i dwa razy jest to samo napisane.
Chwali się że w kontaktach są podane konkretne osoby z imienia i nazwiska, brak natomiast opisu profilu galerii. Warto zakreślić sferę zainteresowań w sztuce bo wtedy można konkretnych artystów i klientów przyciągać. Bo jak jest coś do wszystkiego to jest też do …
Guzik do dołączenia na facebooku nie działa.
„Wystawy” schludnie przygotowana zakładka, ale niestety suwak bardzo niewygodny. Jak każdy wolę jak najprościej mieć informacje podane a jak sobie nie mogę strzałką przesunąć tekstu tylko muszę najeżdżać na malutki suwak i nim dopiero mogę zobaczyć dalszą część tekstu to mi się odechciewa czytać. „Zapowiedzi” są puste. Tu polecam albo coś jednak wrzucać albo zrezygnować z tej opcji, bo pusta wygląda jak by się nikomu nie chciało tam informacje dodawać albo wystawy nie są wcześniej planowane.
Chwali się że archiwum długo bo od 2004 roku prowadzone.
Guziki do przewijania prac w galeriach artystów są stanowczo za małe. A zakładki „prasa” donikąd nie prowadzą a szkoda bo to fajny pomysł.
Duży minus stawiam przy biografiach artystów. Gdy otwieram którąś z nich to połowę widoku zasłania mi lista artystów w tym miejscu zupełnie zbędna. Co gorsza zasłania nam też połowę cv artystów. To wszystko w zestawieni z maleńkim suwakiem który znika pod listą artystów działa bardzo deprymująco. Zakładka „katalogi” ładnie przygotowana, warto się takimi rzeczami chwalić.

Podsumowując, strona całkiem ładnie przygotowana. Puste guziki zakładni i przejścia trzeba albo usunąć albo uzupełnić, a największym minusem jest lista artystów która zasłania prawie całe ich biografie oraz małe guziki i suwaki.


sobota, 4 grudnia 2010

Art NEW media

Art NEW media
warszawa

Wchodząc na stronę mam wrażenie ze trafiłam na kolejną spośród tak licznie ostatnio powstałych portalów-galerii internetowych związanych z sztuką a prowadzonych przez zapaleńców hobbystów co o sztuce niewiele wiedzą ale wierzą że im się uda miliony w internecie zrobić zakładając jakichś portal. . .
Tak więc strona wygląda jak portal a nie poważna galeria. Moje wątpliwości szybko rozwiewa opis galerii który jest ciekawie i wyczerpująco napisany. Dobrze że są zdjęcia wnętrza galerii, wtedy nabieram pewności że jestem w właściwym miejscu. Wielkie brawa za dział media o nas. Jeśli chodzi o informacje to super przygotowane i fajnie że tak dużo ale przydałoby się je jakoś po katalogować. Np. latami. . . no i żeby się nie wyświetlały w słupie jeden po drugim, bo po prawej stronie mamy dużo wolnego pustego miejsca a to nie najlepiej wygląda.
Jeżeli chodzi o najważniejszą część czyli galerię prac oraz informacje o artystach to żadnych zastrzeżeń nie mam.