niedziela, 12 grudnia 2010

Le Guern Gallery


Zofia Kulik




Le Guern Gallery
Warszawa

Strona główna dobrze przygotowana.
Gdy się wchodzi w aktualności to można sobie przeczytać ciekawy tekst o aktualnej wystawie ale niestety brak tu fotografii czy choćby jednego zdjęcia. Sam tekst w tym miejscu choć by był super ciekawy to działa sucho. Dopiero w wystawach można sobie coś obejrzeć. Brakuje tu połączenia i dwa razy jest to samo napisane.
Chwali się że w kontaktach są podane konkretne osoby z imienia i nazwiska, brak natomiast opisu profilu galerii. Warto zakreślić sferę zainteresowań w sztuce bo wtedy można konkretnych artystów i klientów przyciągać. Bo jak jest coś do wszystkiego to jest też do …
Guzik do dołączenia na facebooku nie działa.
„Wystawy” schludnie przygotowana zakładka, ale niestety suwak bardzo niewygodny. Jak każdy wolę jak najprościej mieć informacje podane a jak sobie nie mogę strzałką przesunąć tekstu tylko muszę najeżdżać na malutki suwak i nim dopiero mogę zobaczyć dalszą część tekstu to mi się odechciewa czytać. „Zapowiedzi” są puste. Tu polecam albo coś jednak wrzucać albo zrezygnować z tej opcji, bo pusta wygląda jak by się nikomu nie chciało tam informacje dodawać albo wystawy nie są wcześniej planowane.
Chwali się że archiwum długo bo od 2004 roku prowadzone.
Guziki do przewijania prac w galeriach artystów są stanowczo za małe. A zakładki „prasa” donikąd nie prowadzą a szkoda bo to fajny pomysł.
Duży minus stawiam przy biografiach artystów. Gdy otwieram którąś z nich to połowę widoku zasłania mi lista artystów w tym miejscu zupełnie zbędna. Co gorsza zasłania nam też połowę cv artystów. To wszystko w zestawieni z maleńkim suwakiem który znika pod listą artystów działa bardzo deprymująco. Zakładka „katalogi” ładnie przygotowana, warto się takimi rzeczami chwalić.

Podsumowując, strona całkiem ładnie przygotowana. Puste guziki zakładni i przejścia trzeba albo usunąć albo uzupełnić, a największym minusem jest lista artystów która zasłania prawie całe ich biografie oraz małe guziki i suwaki.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz