niedziela, 13 lutego 2011

Galeria Pionova

 
Teresa Miszkin
 
 
Galeria Pionova
Gdańsk
Tym razem zajrzę do pewnej Gdańskiej galerii.
Intro nieciekawe. Coś tam mrygnie, coś się kolory zmienia, ale intro z zasady ma być takim „bajerem” na wejściu a tu jest nudne.
Dział o galerii bardzo ładnie zbudowany. Podzielony jest na parę części, przeczytam tu bardzo ogólny zarys profilu galerii, dowiem się trochę o ludziach tworzących galerię. To się chwali, lubię wiedzieć kto za galerię odpowiada, a jak jeszcze się dowiem coś o tych ludziach to super. Podoba mi się część „wnętrze Pionowej”, przyznaję że spędziłam tu trochę czasu na „szperaniu”. Tym działem galeria umiejętnie pokazuje że jest miejscem tętniącym życiem.
Ciekawe że w aktualnościach są informacje o wydarzeniach zaplanowanych z wyprzedzeniem. To dobrze o galerii świadczy, tak jak długie i wyczerpujące teksty o wystawach. Ktoś się tu bardzo stara.
Dział wystawy też porządnie zbudowany. Mamy wszystkie w jednym ciągu mamy tez podział na lata. Sprytnie.
Urzekają akcenty jak losowo wyświetlane miniatury po prawej stronie. Jak człowiek widzi takie zdjęcia to jest utrzymywany w stanie zaciekawienia co tez tu ciekawego więcej znajdę. Lepiej by było gdyby jak kliknę w taką miniaturę to mnie by przenosiło do strony o artyście a nie do powiększenia zdjęcia nie musiałabym wtedy autora szukać.
Miło że jak zawędruję daleko w dół np. w dziale wystawy to ze mną wędruje przycisk „do góry” i jak się znudzę to nie muszę przewijać. Fajnie.
Dział planowane trzeba by albo uzupełnić albo usunąć.
O artystach. Bez większych zastrzeżeń. Wszystko funkcjonalne i estetyczne. Czasem brak cv, czasem więcej prac w ofercie galerii niż w wcześniej wyświetlanej galerii ale to małe niedoskonałości. Część „prace w ofercie galerii” jest bardzo dobrym zabiegiem.
Cesze się że galeria nie boi się zamieszczać linków do prywatnych stron artystów. To znaczy że nie boi się tracić sprytnych klientów co chcą ominąć pośrednictwo galerii. Galeria wie że tacy klienci nie są „dobrzy”, to dowodzi że prowadzi ją mądry właściciel.
Dział oferta bez zastrzeżeń. A art cafe to miły dodatek, zachęcający do wpadnięcia na kawę tych co są nieśmiali i nie znają się na sztuce a coś by chcieli sobie kupić. Tak moi drodzy są ludzie co się boją wejść do galerii.
W dziale media ktoś skrupulatnie zapisuje artykuły związane z galerią. Dobrze, ale mogłyby być większe tak żeby się je dało przeczytać bez majstrowania przy monitorze.
Podsumowując:
strona bardzo porządnie i przystępnie napisana. Ktoś się bardzo stara, i oby tak dalej. Polecam.
http://pionova.net/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz