niedziela, 6 lutego 2011

De Noirmont Jerome

Bettina Rheims
Francja, Paryż
De Noirmont Jerome
Ciekawe że potężna większość Galerii w Paryżu nie widzi potrzeby tworzyć innych wersji językowych swoich stron. De Noirmont Jerome wersje angielska jednak ma.
W dziale O galerii znajdujemy obszerny tekst w którym krótko zarysowano historię galerii, większość tekstu jest właściwie o artystach i ich osiągnięciach. Podoba mi się takie podejście. Mamy tez tutaj sprytny chwyt. A mianowicie różowy przycisk nad tekstem. Jest tam umieszczony na wypadek gdyby ktoś czytający o swoim ulubionym artyście nagle zapragnął pojechać do galerii, wyżej wspomniany przycisk od razu przenosi do podstrony „kontakt” z dobrze przygotowana mapką. Ja bym wolała większą ale trudno.
Zakładka o artystach jest pierwszą w pasku. Sądząc po tekście wyjaśniającym profil galerii, raczej nie przypadkowo. Najeżdżając na przycisk wyświetla mi się lista, na szczęście gdy sobie kliknę to widzę pięknie przygotowana galerie artystów. A ta lista jest tylko rodzajem spisu treści dla tych co się gubią w gąszczu obrazków. Ja tam wole tą podstronę gdzie poza nazwiskami widzę w uroczych kółkach próbki sztuki artystów. W końcu nie każdy musi „się znać” i tylko po nazwisku poznać co tez robi dany twórca.
Najpierw wita nas tekst o twórcy potem można sobie zobaczyć obrazki. Ku memu miłemu zaskoczeniu w galerii mogę sobie więcej obrazków obejrzeć niż widać na stronie. Każda kolejna zakładka to kolejne miłe zaskoczenie. Galeria współpracuje z niewielką ilością twórców ale pokazuje ich wyczerpująco, ciekawie i z każdej strony. Można sobie też katalog kupić !!! Pięknie. Dla artysty współpraca z taką galerią to marzenie. (jeśli oczywiście ich rzeczywiste działania pokrywają się z troską jaką widać na stronie). Klient natomiast kupując coś tutaj ma wrażenie że dostaje wisienkę z czubka tortu.
W dziale o wystawach wszystko pięknie poukładane. Z tymi paroma artystami galeria prężnie działa. Wystawia nie tylko u siebie ale organizuje wyjazdowe wystawy, a to już wyczyn dla prywatnej galerii. No i są moje ulubione „exhibition release „.
Głupio mi się tak zachwycać więc już kończę. Warto było trochę dłużej poszukać na Paryskim podwórku żeby taka perełkę znaleźć. Polecam.
http://denoirmont.com/accueil.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz