Arndt Galeria z Berlina
Autor: Julian Rosefeldt
Arndt
Berlin, Niemcy
Pierwsza strona przejrzysta. W prawym górnym rogu ładnie informacje kontaktowe w kostkę ułożone. Aktualności porządnie przygotowane ciesze się jak widzę na dzień dobry duże zdjęcia z wydarzeń a nie muszę klikać milion razy aby coś na końcu wreszcie 5 / 10 cm zobaczyć. Jednak kolejne newsy zlewają się w jednego długiego bloga. . . trzeba by je moim zdaniem jakoś wyraźniej pooddzielać. Albo zostawić przerwy między wydarzeniami albo zmniejszyć odstępy między wersami, bo to chyba one są winne i rozbijają optycznie tekst. Śmiesznie bo jak kliknę na obrazek to zamiast powiększony widzę go pomniejszonego. Hmmm . . . „About” podzielone na trzy części o założycielu. O misji, oraz historia galerii. Ciekawie że mogę sobie trochę o właścicielu poczytać, jakoś bardziej ufam galerii której wiem kto jest właścicielem a jak jeszcze choć w zarysie wiem coś o jego życiu i czemu się zdecydował galerię założyć to nic tylko się cieszyć z doinformowania. Niestety właściciel przyćmił trochę misję galerii i już niewiele się dowiem o profilu galerii. Wnioskuje że dyrektor jest na tyle silną osobowością, że sztuka prezentowana w galerii jest odbiciem jego gustów. Z jednej strony dobrze z drugiej nie do końca. . . Wystawy dobrze przygotowane. O nadchodzących tylko krótkie informacje ale tu też się czepiać nie ma czego. Archiwum o.k na pierwszy rzut oka. Przeglądając jednak większą ilość podstron i wystaw zaczyna drażnić że jak chcę coś więcej poczytać o danej wystawie niż parę zdań to muszę sobie ściągnąć „press release”. Zdjęcia jak przeglądam to przeskakuje z wystawy na wystawę i mogę pod rząd wszystkie z roku fotografie od wystaw zobaczyć. To trochę zamęt wprowadza i można się zgubić. O artystach dobrze przygotowane. Guzik do większej ilości prac trochę mały, ale wybaczam ponieważ dali do ściągnięcia PDF ja się widzowi coś bardzo spodoba (z obrazkami :). Miło. Jeśli chodzi o kontakt to dobrze ze napisali że nie przyjmują artist submissions. Bystrzy młodzi artyści przynajmniej czasu nie tracą. Jak galeria coś takiego pisze to należy wierzyć.
Strona ładna przejrzysta i świeża. Czasem długo się ładuje no i w szczegółach niedociągnięcia widać. Generalnie polecam.
http://arndtberlin.com/website/home
Sporo prac mi się spodobało więc pozwalam sobie więcej niż zwyczajowy jeden obrazek wrzucić.
Charles Sandison
Keith Tyson
Mathilde ter Heijne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz